niedziela, 21 lutego 2016

82) Wiatrak Greena (Green's Windmill) (2)

Witam Was cieplutko :)
Dziś przed nami pierwsza wycieczka po Anglii, pierwsze miejsce, które chcę Wam pokazać...zanim jednak wyruszymy, słowo wstępne...
Miasto, w którym obecnie jestem to NOTTINGHAM:
PAŃSTWO: Wielka Brytania
KRAJ: Anglia
REGION: East Midlands
HRABSTWO: Nottinghamshire
POWIERZCHNIA: 74.61 km2 (dla porównania Łódź-293.25 km2; Warszawa-517.24 km2; Kłodzko-24.84 km2; Zakopane-84.26 km2)
TABLICE REJESTRACYJNE: FA-FP

Miasto położone nad rzeką Trent. W samym mieście żyje około 270 tysięcy ludzi, a w otaczającej konurbacji- 613 tysięcy. Przez miasto i w jego pobliżu, przebiegają autostrada M1 oraz drogi krajowe A46 i A52.

 Blisko miasta znajduje się miedzynarodowy port lotniczy EAST MIDLANDS AIRPORT (autobusem z centrum miasta Czas przejazdu to 1 godzina). Znajdują się tu dwa duże centra handlowe: Victoria Shopping Centre i Broadmarsh- o których jeszcze będę wspominać. Nottingham to wiele atrakcji dla większych i mniejszych, mnóstwo magicznych miejsc, jaskiń, tuneli, parków czy miejsc rozrywki.  To właśnie tutaj, według legendy, miał żyć Robin Hood.

Dzisiaj jednak odwiedzimy inne miejsce.
Zapraszam Was na wycieczkę do WIATRAKA GREENA, położonego w Sneiton (Windmill Lane, NG2 4QB, Nottingham).

GEORGE GREEN (ur. 14.07.1793, zm. 31.05.1841) to angielski matematyk i fizyk. Urodził się w Sneiton, gdzie spędził większość życia (do 40 roku życia pracował jako piekarz i młynarz).

 W latach 1833-37 studiował na uniwersytecie Cambridge-zajmował się teorią elektryczności i magnetyzmu. W 1828 stworzył podstawy teorii potencjału w swojej głównej pracy ESEJ- o zastosowaniu analizy matematycznej do teorii elektryczności i magnetyzmu. Zainteresowani mogą poszperać głębiej szukając TWIERDZENIA I FUNKCJI GREENA- ja w ten temat nie będę się zagłębiać, gdyż matematyka i fizyka nie są moją mocną stroną i pewnie niewiele bym z tego zrozumiała.
Wspomnę tylko jeszcze, że w roku 1839 opublikował prace dotyczące odbicia i załamania światła w ośrodkach krystalicznych-dla ambitnych: podstawowe równania teorii sprężystości.
Przedwczesna śmierć Greena spowodowana była alkoholizmem, w który wpadł po osiągnięciu uznania w kręgach naukowych.


Wracając do wiatraka...

Ojciec Greena ( również George) był piekarzem i to on zbudował młyn (wiatrak). Młody Green, pomimo słabej "konstrukcji" fizycznej, zmuszony był-jak większość dzieci w tamtych czasach-do pracy w piekarni od 5 roku życia. Po śmierci ojca Green objął pieczę nad wiatrakiem, jednak po jego wyjeździe na studia zarządcy młyna się zmieniali. Około roku 1860 wstrzymano produkcję mąki,  która przestała się opłacać ze względu na konkurencję oraz inne metody produkcji mąki (młyny walcowe o napędzie parowym). Młyn został opuszczony, żagle zdjęte. Całość bardzo niszczała-jedynie murowana wieża służyła jako gołębnik.

Po śmierci Clary Green (ostatnie z dzieci Georga) młyn został kupiony przez lokalnego prawnika Oliviera Hind. Cztery lata później młyn został nieco naprawiony, by dawać schronienie w czasie niepogody oraz służył do produkcji mebli (parter i pierwsze piętro). W 1947 roku młyn spłonął-jedyne co ocalało to murowana wieża i kilka zwęglonych belek w środku. Po raz kolejny wiatrak opuszczono. W roku 1974 odpowiadając na pogłoski, że wiatrak ma zostać rozebrany, Uniwersytet Nottingham postanowił założyć fundusz, by zachować wieżę jako pomnik George'a Greena, którego reputacja jako matematycznego geniusza wciąż rośnie. Pięć lat później fundusz kupuje młyn, rozpoczyna się jego odbudowa.
W 1986 roku żagle wróciły na swoje miejsce i po raz pierwszy od roku 1860 znów wyprodukowano mąkę.
W dniu dzisiejszym jest tam centrum nauki i muzeum-nadal produkuje się w młynie ekologiczną mąkę, którą można zakupić w sklepiku przy wiatraku, a proces tworzenia, który można śledzić jest wspaniałą atrakcją nie tylko dla najmłodszych. Po zwiedzaniu wiatraka dzieci mogą pobawić się na placu zabaw w tamtejszym małym parku, a rodzice w tym czasie mogą się czegoś napić :)
Ponieważ wiatrak znajduje się na wzniesieniu, z parku widać wspaniałą panoramę okolicy.
Młyn można odwiedzać od środy do niedzieli, w godzinach 10-16. Wejście jest bezpłatne ale mile widziany jest jakiś datek z własnej woli.


















Mam nadzieję, że choć trochę udało mi się przybliżyć Wam historię tego miejsca-informacje nie są może szczegółowe ale było tego strasznie dużo a i moja znajomość języka angielskiego nie jest biegła ;) Poza tym, chcąc szybko zamieścić post o wiatraku (z myślą o Ani) darowałam sobie pójście do biblioteki i bazowałam tylko na informacjach wygrzebanych z internetu ;)
Do wiatraka Greena jeszcze wrócę-gdy dojedzie do nas nasze dziecko, gdyż teraz nie udało nam się zobaczyć wszystkiego-trafiliśmy tam już po godzinie 16 (dlatego zdjęcia bez podpisu IGIELKOWO są zaczerpnięte z internetu)
A propo...szukając informacji o tym młynie, znalazłam listę ISTNIEJĄCYCH wiatraków w hrabstwie Nottinghamshire. Lista zawiera 21 pozycji-jedną właśnie przedstawiłam ;) zostało nam jeszcze 20 :P
Oczywiście nie wszystko od razu- część z tych wycieczek trzeba będzie dobrze zaplanować, gdyż są położone nieco dalej niż 30 minut pieszo od domu. Wszystko jednak przed nami :)
A za tydzień, dla odmiany, opowiem Wam o NIE ISTNIEJĄCYCH już wiatrakach w Nottingham ;)
P.S.
Skoro w samym hrabstwie Nottinghamshire jest 21 wiatraków, to ile ich jest w całej Wielkiej Brytanii? ;)
MIŁEGO DNIA!

3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawa historia, która zakończyła się pozytywnie i udało się wiatrak uratować:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny! Cudownie, że udało się go uratować! Czekam na kolejne wiatraki! Niestety, mi już zostały do odwiedzenia tylko takie w odległości ponad 3 godziny samochodem, więc będzie ciężko :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten wiatrak to naprawdę ciekawy punkt wycieczki po Nottingham-niestety jest to jedna z niewielu historii zakonczona happy endem...w Anglii było mnóstwo wiatraków ale wielu z nich nie ma już w ogóle...i o takich co już ich nie ma będzie za tydzień ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twe słowa :)