poniedziałek, 24 października 2016

128) Lunch with a toothpick

Mineły ponad dwa miesiące od ostatniej prezentacji postępów w smoku. Czym więc mogę się pochwalić?
Otóż...chciałam sobie nieco ułatwić wyszywanie na tak wielkiej płachcie materiału, a trzymanie tamborka w ręku i korzystanie z kilku igieł z różnymi kolorami, było przy jego użyciu nieco kłopotliwe i męczące. Zakupiłam więc ramę do haftu.
Decyzja była skomplikowana-miałam do wyboru plastikową ramę z rurek, do samodzielnego montażu, małe krosno lub drewnianą ramę, do samodzielnego montażu, dodatkowo z możliwością dowolnego zwiększania jej rozmiarów. W rezultacie wybrałam to ostatnie.
Złożyłam początkowo wielkość odpowiadającą szerokości materiału. I po kilku chwilach użytkowania mam już pierwsze wnioski...
Po pierwsze: nie podoba mi się sposób mocowania materiału (zrobiłam według zaleceń na opakowaniu) czyli przypięcie pinezkami...niszczy to materiał, ciężko wbić pinezki w to drewno i nie można odpowiednio naciągnąć materiału...
Planuję zakup dużych spinaczy do papieru (widziałam wielokrotnie takie u dziewczyn wyszywających), a tu znalazłam naprawdę olbrzymy, które powinny, moim zdaniem, dobrze spiąć materiał na drewnianej ramie.
Po drugie: wielkość ramy jaką sobie złożyłam, okazała się nie wygodna...nie wiem jak mam to trzymać, a łączenie dwóch kawałków drewna (po długości) pod wpływem opierania o ciało po prostu się wygina, lub składa-jak kto woli :P
Muszę się rozeznać czy da się tą ramę doczepić do jakiegoś stojaka, żeby złożyć sobie coś w rodzaju krosna...lub w najgorszym wypadku czeka mnie nowa inwestycja w coś innego :P
Jednakże...pomimo tych niedogodności są i plusy :)
Wyszywa się wygodniej, mam większe pole do popisu, mogę mieć mnóstwo igiełek z różnymi kolorami jednocześnie żeby nie bawić się w zmianę z jednego koloru na drugi więc i wyszywanie idzie nieco szybciej- pod warunkiem oczywiście, że jest jeszcze czas na to by usiąść do haftu...
A postępy mają się tak:








2 komentarze:

  1. Bardzo ładne postępy :) Ja jednak wolę gnieść w ręce największą nawet kanwę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :) osobiście jednak wole wyszywać jak materiał jest odpowiednio naciągniety :)

      Usuń

Dziękuję za Twe słowa :)