Dobrze widzicie...po rocznej przerwie powróciłam do mojego kolosa 😁
Od ostatniej publikacji postępów w grupie na Fb- która miała miejsce w kwietniu ubiegłego roku, nie składało się żeby wyszywać smoka-przeprowadzka, jeszcze mniej czasu na przyjemności, a później wyprawa do Anglii. Dopiero tutaj mogłam wyciągnąć go z ciemnego kąta i nieco ruszyć do przodu.
Na chwilę obecną postęp jest mizerny, a to za sprawą pójścia do pracy (niestety wakacje się skończyły i czas na wyszywanki nieco się uszczuplił), jednak chciałam pochwalić się Wam, że znów ruszyły prace nad smokiem i sukcesywnie będzie go przybywać 😁.
Tak więc...
Dla przypomnienia- tak ma wyglądać smoczysko za x lat jak go skończę :p
Tyle było rok temu:
Tyle narazić przybyło:
Następne spotkanie z smokiem nie wiem kiedy będzie ale myślę że niebawem 🔜
Powodzenia! Ogromny haft :) Przypomniało mi się o moim kolosie, który leży w szufladzie już sporo czasu..
OdpowiedzUsuńNie dziękuję żeby nie zapeszyć ;) aż mi smutno jak pomyślałam ile już byłoby wyszyte gdyby rok nie leżał w kącie :( teraz mam nadzieję to nadrobić choć trochę :)
UsuńPostęp jest widoczny, a to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuń