środa, 12 sierpnia 2015

67) Czy widzieliście już kotka?

Czy pokazywałam Wam już skończonego kociaka? Nie? No to Wam pokażę ;)
Zanim jednak pokażę foty chciałam kilka słów skrobnąć...
Zastanawiałam się czy wypełniać kociaka białym kolorem czy zostawić białą kanwe...zdecydowałam się na wypełnienie białą muliną...o, zgrozo! Jak ten biały się ciągnął...jak ser na pizzy. Już myślałam, że nigdy nie skończę. Ale jakoś przez to przebrnęłam :)
A oto efekt końcowy wyszywania:




Jak wiecie, po przeprowadzce cierpiałam na brak internetu. Z tego powodu mam ogromne zaległości w publikowaniu notek na blogu. Myślałam, że nadszedł lepszy czas gdyż znalazłam najlepsze rozwiązanie dla mnie jeśli chodzi o internet...niestety...komputer odmawia posłuszeństwa i znów blogowanie mam utrudnione :(
Nie poddaję się jednak i choć trochę postaram się nadrobić zaległości. ..
Teraz produkuję kocyk z powyższym kociakiem-więc niebawem będę mogła się pochwalić rezultatatem pracy ;)

5 komentarzy:

  1. wypełnienie według mnie bardzuej pasuje :) fajny kociak :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się że kociak Wam się podoba :) wkrótce odsłona skończonego kocyka...niestety z powodu awarii komputera notatki na bloga tworzę na raty bo inaczej się nie da. ..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twe słowa :)