niedziela, 14 lutego 2016

80) Mój nowy drugi dom-Anglia (1)

Witam Was serdecznie :)
Ponieważ od momentu przeniesienia się z Blox.pl tutaj nie było jeszcze żadnej notki z podróży, postanowiłam to zmienić. Jest to także okazją do wprowadzenia kilku zmian na moim blogu. Bywają takie momenty, że chciałabym zamieścić jakiś wpis ale przyrost prac robótkowych jest znikomy i nie ma czym się pochwalić, przez co robi się luka...postanowiłam więc trochę usystematyzować powstawanie wpisów na blogu, które będą się pojawiać tematycznie-każdy dzień tygodnia będzie osobnym tematem. Dzięki temu będę miała czas na uzyskanie konkretnych postępów, które będę mogła zaprezentować.
W związku z powyższym...dzisiaj mamy niedzielę, oznacza to, że każda niedziela będzie poświęcona moim małym i dużym podróżom :)




Dziś tylko wprowadzenie do całego cyklu jaki chcę prezentować na blogu...
Otóż...jak niektórzy wiedzą (mam na myśli osoby z Facebook`a) w listopadzie i grudniu byłam w Anglii, w Nottingham. Życie płata nam różne figle, a mnie spłatało takiego, że 5 lutego pożegnałam się z Łodzią i przeprowadziłam się właśnie TAM...do Nottingham. Jest to dla mnie ogromne wyzwanie, jestem również pełna obaw ale myślę, że wszystko jakoś się ułoży :) Ale nie o swoich przemyśleniach chciałam :P
Krótki mój pobyt tam zainspirował mnie do utworzenia cyklu związanego z Anglią-będę Was oprowadzać po zakątkach, o których dużo osób nie wie...zajrzymy do kościołów, muzeów, teatrów...pospacerujemy parkami, odwiedzimy cmentarze...jednym słowem, pójdziemy WSZĘDZIE :) Będę się starać pokazać Wam wszystko, przybliżyć angielską kulturę, trochę historii oraz dać Wam poczuć ten specyficzny angielski klimacik (to będzie trudne przez internet ale co tam :) )




Mam nadzieję, że spodoba Wam się ten temat :)
Oczywiście nie samą Anglią człowiek żyje, więc i inne podróże będę opisywać ;)





Zapraszam Was serdecznie do czytania i oglądania-w każdą niedzielę...





Do zobaczenia za tydzień!

2 komentarze:

  1. Moim marzeniem jest odwiedzenie tego miejsca - ze względu na miłość do Robin Hooda, która trwa już od 30 lat...

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne zdjęcia i piękne miejsca :)
    Jeszcze nie miałam okazji odwiedzić Anglii, chociaż mieszka tam mój brat już od 10 lat.. (mieszkał w Oxfordzie - piękne miasto, teraz mieszka już od paru lat w Reading).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twe słowa :)