sobota, 16 stycznia 2016

79) Kocyk nr 2

No i udało się :) Drugi kocyk został ukończony...jak ja się cieszę...trochę to trwało :)
Nie jest doskonały-daleko mi jeszcze do poziomu "tak, umiem szyć", wyszedł większy niż poprzedni-ale to dlatego, że był robiony "na oko"...ale i tak nie jest źle...wiem jakie błędy popełniłam, co powinnam poprawić-jeszcze jakieś 100 kocyków i dojdę do wprawy :P

Ale co tu gadać...czas na foty:





Teraz pranie i wszystkie koce lecą (a raczej je zaniosę) do nowych właścicielek :)

Miłego dnia :)

2 komentarze:

Dziękuję za Twe słowa :)