środa, 6 stycznia 2016

74) (3) Kosmiczna podróż

Dawno nie było nic o filmach jakie obejrzałam. Nazbierało się trochę tego-niestety części filmów nawet teraz nie jestem w stanie sobie przypomnieć, a kartka z listą gdzieś się zapodziała po przeprowadzce. Trzeba więc będzie stworzyć nową listę, niektóre filmy obejrzeć raz jeszcze by wszystko sobie przypomnieć.
Dziś jednak o filmach, które obejrzałam podczas świątecznych dni wolnych.
Nie jest to moja ulubiona kategoria filmów ale uważam, że czasem i taki film trzeba zobaczyć by móc się wypowiedzieć...tematyka na dziś: podróże kosmiczne.

Film, który mimo wszystko zyskał moją sympatię-a nawet wycisnął ze mnie kilka łez, obejrzałam za namową mojego ukochanego...


GRAWITACJA
Brytyjsko-amerykański film science-fiction z 2013 roku w reżyserii Alfonso Cuaróna. W filmie występują Sandra Bullock i George Clooney. Film miał premierę na otwarciu 70. MFF w Wenecji, amerykańska premiera odbyła się trzy dni później na Telluride Film Festival.
Inżynier medyczna dr Ryan Stone odbywa pierwszą misję na wahadłowcu kosmicznym Explorer, jej towarzyszem jest doświadczony astronauta Matt Kowalsky, dowodzący swoją ostatnią misją. Podczas spaceru kosmicznego szczątki satelity telekomunikacyjnego niszczą wahadłowiec, a oboje astronautów zostaje pozbawionych kontaktu z Centrum Lotów Kosmicznych w Houston. Walka o przetrwanie w kosmicznej przestrzeni, walka o powrót na Ziemię pokazują jak wiele jest w stanie znieść i zrobić człowiek. 
Wzruszająca opowieść o samotnej podróży do domu, usłanej wieloma przeszkodami, przepiękne zdjęcia sprawiają, że film ogląda się z zapartym tchem.






MARSJANIN

To druga polecana przeze mnie pozycja, warta obejrzenia.
Jest to amerykański film z gatunku fantastyki naukowej, w reżyserii Ridleya Scotta. Film powstał na podstawie powieści  Andy Weira Marsjanin-premiera odbyła się 11 września 2015 roku.
Akcja filmu rozgrywa się w niedalekiej przyszłości i opisuje losy astronauty Marka Watneya, który należy do sześcioosobowej załogi marsjańskiej misji Ares 3. W dniu SOL 6 (SOL – doba marsjańska) nad bazę Ares 3 nadciąga burza piaskowa, który zmusza członków ekspedycji do natychmiastowej ewakuacji z powierzchni Marsa do statku kosmicznego Hermes znajdującego się na orbicie planety i powrotu na Ziemię. Podczas drogi z Habu do MAV (Mars Ascent Vehicle), Mark Watney zostaje uderzony i odrzucony przez lecące metalowe szczątki anteny. Ponieważ w jego skafandrze zostaje uszkodzony komputer monitorujący parametry biologiczne, reszta załogi myśli, że Mark zginął. Po krótkich poszukiwaniach ciała w szalejącej burzy, podejmują decyzję o odlocie. Mark Watney jednak nie zginął, został tylko ranny.
Mark po odzyskaniu przytomności uświadamia sobie, że został sam na Marsie z niewielkimi zapasami jedzenia i wody, oraz bez łączności z Ziemią. NASA i pozostali członkowie załogi Ares 3 uważają go za martwego, więc nie może liczyć na ratunek.
Jednak nawet gdyby wiedzieli, że on żyje i misja ratunkowa wyruszyła natychmiast, to przybyłaby po niego długo po tym, jak skończą mu się zapasy powietrza, jedzenia i wody. Tak więc został zdany na siebie. Na szczęście burza nie uszkodziła Habu, dwóch łazików oraz paneli słonecznych, więc ma gdzie mieszkać i czym się poruszać, a po przeliczeniu zapasów jedzenia okazało się, że starczą mu na 300 dni. Mark jest mechanikiem i botanikiem misji. Wykorzystując swoją wiedzę, zdolności i pomysłowość rozpoczyna walkę o przetrwanie, do przybycia za około 4 lata kolejnej ekspedycji Ares 4. Pomaga mu w tym również jego poczucie humoru oraz dystans do sytuacji, w jakiej się znalazł.
Początkowo myślałam, że film będzie bardzo bajkowy, przerysowany, że fantazja twórców będzie zbyt wybujała. Bardzo miło jednak się rozczarowałam, gdyż film był bardzo realistyczny. Być może prawdziwi znawcy znaleźli by coś do czego można by się przyczepić, jednak dla mnie film był miłą odskocznią od jakiś katastroficznych obrazów. Naprawdę polecam tą pozycję.
OBSADA:
  • Matt Damon jako Mark Watney
  • Jessica Chastain jako Melissa Lewis
  • Michael Peña jako Rick Martinez
  • Kate Mara jako Beth Johanssen
  • Aksel Hennie jako Alex Vogel
  • Sebastian Stan jako Chris Beck
  • Chiwetel Ejiofor jako Venkat Kapoor
  • Jeff Daniels jako Teddy Sanders
  • Sean Bean jako Mitch Henderson
  • Kristen Wiig jako Annie Montrose
  • Mackenzie Davis jako Mindy Park






W STRONĘ SŁOŃCA

Kolejna pozycja jaką obejrzałam ale...nie zachwyciła mnie...
Z niewyjaśnionych przyczyn nasza gwiazda SŁOŃCE gaśnie. Załoga promu kosmicznego Icarus II lecą ku Słońcu na trudną misję, by odpalić ładunek aby Gwiazda rozpaliła się na nowo. W drodze na Słońce odbierają sygnał ze statku kosmicznego Icarus I , którego załoga od siedmiu lat uznawana jest za zaginioną i zmarłą. Postanawiają nieco zmienić kurs by sprawdzić stan statku oraz mieć do dyspozycji dodatkowy ładunek, co zwiększyłoby szansę na powodzenie misji. Niestety po dotarciu na Icarusa I odkrywają mroczną tajemnicę niepowodzenia pierwszej misji, jednocześnie desperacko walczą o przeprowadzenie swojego zadania a także o przeżycie.
Niestety film posiadania niespodziewane następstwa akcji, które nie mają żadnego wyjaśnienia-biorą się znikąd...wprowadzenie również tajemniczego bohatera pod koniec filmu, który morduje sprawia, że film nie zyskuje a wiele traci z autentyczności...
Na plus są piękne zdjęcia oraz fantastyczna muzyka...jednak dla osób, które lubią połączenie thrilleru (czy też słabego horroru) z fantastyką mogą znaleźć w filmie coś dla siebie...

OBSADA:
  • Rose Byrne – Cassie
  • Cliff Curtis – Searle
  • Chris Evans – Mace
  • Troy Garity – Harvey
  • Cillian Murphy – Capa






Żdjęcia pożyczone z zasobów przepastnego internetu.

Z podróży kosmicznej powróciłam już na Ziemię...teraz, póki mogę jeszcze przez chwilę sobie na to pozwolić, postawię jeszcze choć kilka krzyżyków, by mieć co Wam pokazać :)

Życzę Wam miłego dnia:)















4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Mnie też bardzo się spodobał ten film...a jak płakałam oglądając :P

      Usuń
  2. Widziałam tylko "Grawitację", w 3D - wrażenia niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  3. Obejrzyj "Marsjanina"-sytuacja w jakiej znalazł się główny bohater do śmiechu nie jest ale na filmie można się uśmiechnąć, bo ma on niesamowity dystans do siebie i sytuacji :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twe słowa :)