Pochłonięta parkowaniem w smoku, nawet nie zwróciłam uwagi, że przyszedł grudzień i, że święta coraz bliżej...
Odłożyłam więc wszystko na bok i zabrałam się za świąteczne hafciki...Niestety, nie zdążyłam zrobić kartek, gdyż przygotowania do świąt zajęły praktycznie cały mój wolny czas.
Odłożyłam więc wszystko na bok i zabrałam się za świąteczne hafciki...Niestety, nie zdążyłam zrobić kartek, gdyż przygotowania do świąt zajęły praktycznie cały mój wolny czas.
Powstały takie oto trzy maleństwa, które wykorzystam na przyszły rok :)
Temu maleństwu muszę jeszcze kontury dorobić ;)
Ze względu na niewielką ilość wykonanych w roku 2016 prac, nie przygotowywałam notatki z podsumowaniem (ani z planami na nowy rok). W podsumowaniu wiele by nie było, a plany-wiadomo-życie układa i tak wszystko po swojemu. Jedyny plan jaki posiadam to powoli doprowadzić do ukończenia rozgrzebane prace i zacząć coś nowego-jak tylko wszystkie moje szpargały przyjadą do mnie z Polski :)
Wszystkim zaglądającym życzę bardzo szczęśliwego Nowego 2017 Roku :)
To nie życie układa! To Ty układasz swoje życie! Planowanie ma sens i daje efekty! Polecam Panią Swojego Czasu! Koniecznie!
OdpowiedzUsuńZaczęłam czytać "Panią..." jakiś czas temu i powstał pierwszy zarys planowania dziennego rozkładu zajęć. Szło całkiem nieźle jednak przyjazd teścia na święta odkrył niedoskonałości, które teraz staram się wyeliminować. Jest już lepiej więc jestem na dobrej drodze ;) Jednak nie wszystko jest zależne tylko od nas :)
Usuń