wtorek, 24 marca 2015

63) Lunch with Toothpick-odsłona 2

Nadszedł czas na pokazanie postępów w wyszywaniu smoka. Okoliczności wyszywania nie były ostatnio sprzyjające...dwa tygodnie wycięte z życiorysu przez chorobę-coś tam wyszywałam ale nie za dużo bo zaraz usypiałam...później trochę czasu brakowało, gdyż trzeba było zaległości w pracy po chorobie nadrobić...ale wychodzę na prostą...dziennie chociaż godzinkę xxx stawiam...

Ale dość marudzenia...czas na fotencje :)

Tak było przy pierwszej odsłonie:


A taki jest postęp:




W trakcie robienia zdjęć, czyli etap końcowy wygląda to tak:



Szału nie ma ale do przodu :)
Mam nadzieję, że w trakcie kolejnego miesiąca przybędzie więcej :)

Miłego dnia:)






3 komentarze:

  1. Spore postępy! Fajnie :)
    Nie zabezpieczasz sobie brzegów materiału?

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy takich kolosach każdy krzyżyk ma znaczenie- zawsze to jeden mniej :) Wzór ciekawy, sami sporo HAED-ów przeglądaliśmy przed wybraniem tego pierwszego ale na ten się akurat nie natknęliśmy. Z ciekawością będziemy śledzić Twoje postępy w pracy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twe słowa :)