czwartek, 10 marca 2016

89) W trakcie oglądania...

Ostatnio brak mi pomysłów na filmowe maratony...
Jednak żeby się przyjemniej wyszywało trzeba coś oglądać. Idealnym tasiemcem jest więc serial, o którym już pisałam:

WSPANIAŁE STULECIE

Przebrnęłam już przez odcinki 61-100. Oj, dzieje się, dzieje...
Nałożnica sułtana Hurem, dzięki swojemu urokowi i sprytowi osiągnęła już prawie wszystko co chciała-Sulejman ją wyzwolił (nie można więc już powiedzieć o niej, że jest niewolnicą), a ponieważ jako wolna kobieta zgrzeszyłaby udając się do alkowy sułtana, ten po dość długim czasie, uległ jej prośbie i ją poślubił. Teraz tylko pozostało rządzić haremem i wyeliminować następcę tronu, czyli najstarszego syna sułtana-Mustafę (a przy okazji jego matkę Machidevran, która usiłuje na wszelkie sposoby pozbyć się Hurem).
Więc oglądam dalej...i wyszywam :)










2 komentarze:

  1. Nie przepadam za filmami kostiumowymi o tej tematyce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom ja też nie...ale dużo osób wokół mnie to ogląda i jak zaczynali mi opowiadać co aktualnie się dzieje w serialu to nie wiedziałam o co chodzi. Postanowiłam zobaczyć serial od pierwszego odcinka, z przekonaniem,że jak mi się nie spodoba to przestanę oglądać i tyle. I tak oto oglądam po kilka odcinków dziennie :P

      Usuń

Dziękuję za Twe słowa :)